środa, 13 maja 2009

Serce jak u greckiego herosa dzięki boskiej ambrozji i nektarowi?

Na pewno tak, ale nie mając dostępu do stołówki Olimpu, pozostaje nam, zwykłym śmiertelnikom, jedynie dieta śródziemnomorska. Najnowsze badania potwierdziły to, co wszyscy od dłuższego czasu podejrzewali: nawyki żywieniowe mieszkańców krajów Morza Śródziemnego mają pozytywny wpływ na zdrowie. Dieta bogata w owoce, warzywa, płatki, orzechy, produkty pełnoziarniste wraz z umiarkowanymi ilościami oliwy z oliwek (do 15 g dziennie) polepsza pracę układu krążenia, znacząco redukując ryzyko wystąpienia nadciśnienia. Śródziemnomorski jadłospis prawdopodobnie pozytywnie wpływa także na artretyzm, chorobę Alzheimera, astmę, cukrzycę, sercę, alergie i choroby płuc.

Co ciekawe, znaczącą rolę zdaje się tu odgrywać oliwa z oliwek. Uwaga badaczy odnośnie umiarkowanego jej stosowania wynika z faktu, że zmniejszone ryzyko wystąpienia nadciśnienia było odnotowane tylko u tych mieszkańców krajów Morza Śródziemnego, którzy nie przesadzali z dziennymi dawkami oliwy, a jednocześnie spożywali znaczne ilości owoców i warzyw.

Doniesienia o zdrowotnych właściwościach diety sprawiły, że na świecie śródziemnomorski styl jedzenia zdobył popularność i uznanie. Paradoksalnie, sami mieszkańcy krajów Morza Śródziemnego zaczynają powoli odchodzić od rodzimej kuchni. Cóż, co za dużo, to... za dużo.

Źródło:
www.foodnavigator.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz